wtorek, 5 maja 2015

(nie)Rozdział 31 "Dalsze dzieje" (jeszcze nie epilog!)

Osiemnaście lat później, 
6 lipca, rok 2038...
[Elsa]
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/236x/55/2a/52/552a523c17648f83a861d99364de4575.jpg
Anavis Elsa Frost (15)
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/236x/ca/0b/d2/ca0bd23341a60730be9da653bb37457e.jpg
Meroly Elunzie Frost (15)
   Dzisiejszy dzień to piętnaste urodziny moich córek, Anavis i Meroly. Ich imiona, podobnie jak imię syna, Hiliana, złożone są z imion naszych przyjaciół*.
   W zasadzie, to wszyscy z naszego roku w Hogwarcie (tj. od 1991) dowiedzieli się o podróży w czasie. Wszyscy. Nie zyskało to rozgłosu (na szczęście) ponieważ było "ściśle tajne przez poufne". Granica między światem Zatrzymanym a Współczesnym niemal się zatarła. Ludzie ze świata Zatrzymanego mogli zamieszkać w świecie współczesnym, podobnie jak czarodzieje świata współczesnego w Zatrzymanym.Oczywiście, zezwolono na odwiedzanie się, więc Caroly miała sporo roboty razem z Jack'iem przy tworzeniu możliwości deportacji. Wracając, mój syn właśnie skończył naukę w Hogwarcie, gdzie nauczycielką eliksirów i za razem opiekunką Slytherinu została Mavis. Sama zostałam w Arendelle, jako królowa, a Jack został koronowany na króla. Tak, poddani od razu go polubili... szczególnie kucharz. Hil to wykapany tatuś, chociaż w zasadzie, to gorszy niż tatuś... nie wyobrażam sobie go jako króla, a kiedyś przecież nim zostanie. Po za tym, jestem matką chrzestną Henry'ego Alexandra Snow'a, którego ojcem chrzestnym jest Czkawka i Vivi.


[Jack]
http://38.media.tumblr.com/e28146020078b9aa240f12fe0d714c8f/tumblr_n2j58k44PB1rn3f8oo4_500.jpg
Hilian Jackson Frost (18)
    Ciągle wspominam dzień, kiedy spotkałem Elsę po raz pierwszy. W życiu bym wtedy nie pomyślał, że zostanę królem. Ana i Lola obchodzą dzisiaj piętnastkę. Obie jak mama! Chociaż, Ana ma charakterek trochę po cioci i po mnie. I ufarbowała sobie włosy henną! Oczywiście mnie i Elsie to nie przypasowało...
W zasadzie już się prawie zmyła, ale ciągle nie ma swojego koloru.
  Za to biedna Meroly ma pecha...  W zasadzie w imieniu nosi cząstkę Car, wiec to może dlatego ale ślicznie rysuje, jak Roszpunka oraz jest niezła w Quiddithu, chociaż w cale nie wygląda.
Hilian jest urwisem, którego nie da się upilnować! A Elsa twierdzi, że jest do mnie podobny! Z wyglądu owszem, ale charakter? Ja wiem, idealny nie jestem, ale nie aż tak...  W każdym razie, nasz syn został muzykiem.Widać, bardzo polubili się z Kirą...
A, jeszcze powinienem wspomnieć, że Hil trafił do Slytherinu i ciągle nosi łańcuch z wężem, natomiast Ana i Lola znalazły miejsce w Gryffindorze.
Powinienem napomknąć, że Arthur i Caroly uczynili mnie chrzestnym Jake'a, a matką chrzestną Roszpunkę. Oprócz tego, jestem też ojcem chrzestnym Viviany.


[Caroly] 
http://images6.fanpop.com/image/photos/36100000/Jack-Griffo-image-jack-griffo-36166329-773-1159.jpg
Jake Arthur Gaaver (17)
http://a66c7b.medialib.glogster.com/media/4e/4e3a970d09bf27d12b40979a56f1537734aef5cad92580efee391ae75f744272/victoria-justice-inspire-magazine-1-png.png
Riley Caroly Gaaver (17)
     Kim zostałam ja? Fotografem, a z czasem i redaktorem gazety pt. "Czarownica". Mój mąż, Arthur prowadzi własna audycję w radiu, dzięki czemu The Black, zespół, który tworzą Hilian, mój syn Jake i Victor, miał okazję zyskać spory rozgłos. W jednej z piosenek, które napisali chłopcy gościnnie zaśpiewały Riley, Kira, Vivi, Mer i Ana. W zasadzie Jeremy, syn Meridy i Czkawki, i Henry, syn Ani i Krisa starają się dołączyć do zespołu, ale na razie The Black podchodzą do tego sceptycznie. Za bardzo przyzwyczaili się do pracy we trójkę, by kogoś teraz przyjąć. Moje dzieci urodziły się jako bliźnięta i za rok kończą Hogwart. Jake widać jest zainteresowany Meroly, natomiast Riley zdradziła mi, że podoba jej się Victor. Dzisiaj idziemy do Frostów na przyjecie urodzinowe Any i Loli. Naprawdę, cieszy mnie, że Meroly, której jestem chrzestną matką(a Flynn ojcem chrzestnym), zyskała taki skrót, jak ja. Kira jest moją i Czkawki chrześnicą. Riley trafiła do Ravenclawu i ucieszyło ją to, że Kira, jej najlepsza przyjaciółka tak samo. Jake trafił do Gryffindoru. Ja i Arthur właśnie wybieramy się na urodziny Anavis i Meroly, a na szczęście portal do Zatrzymanego znajduje się w Dover (no przecież celowo umieściliśmy tam, gdzie mieszkam).


[Roszpunka]
https://imgn.mgid.com/1979/1979966_vb.jpg
Kira Roszpunka Szczerbiec (17)
   Flynn przestał narzekać na fakt, że mamy tylko córkę. Koniecznie chciał jeszcze syna, ale najprościej mówiąc - nie udało się. Zdziwiło nas, że Kira ma blond włosy, ale uznaliśmy, że to może ciągle być działanie kwiatu lub efekt wypitego przeze mnie eliksiru. Swoje włosy pozostawiłam w stanie skrócenia i ich "wydłużania" uzywałam tylko w wyjątkowych okolicznościach. Ja, poza normalnym władaniem Coroną, otworzyłam butik na Pokątnej. Julian, który został królem, odmówił przez to pracy jako auror, chociaż nalegałam, żeby ją przyjął. Kira, nasza córka jest bardzo podobna do mnie, chociaż bardziej nieśmiała i delikatna. Cieszy mnie bardzo, że zaprzyjaźniła się z Riley, Jake'iem i Hilianem. Trafiła do Ravenclawu i za rok kończy edukację w Hogwarcie. Zostałam mianowana matką chrzestną Riley i Jake'a u boku Julka i Jack'a. Dawno nie byłam w Arendelle, więc cieszę się, że tam dzisiaj jedziemy.


[Merida]
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/236x/af/04/cd/af04cdb8f569f27309f52944a233b91b.jpg
Jeremy Czkawka Hagnam (15)
Zostałam władczynią rodzimego grodu i Berk. Część mieszkańców zmieniła miejsce zamieszkania z wyspy i na odwrót. Nie chcę mieć żadnego zawodu, bo i tak jestem już wykończona władaniem dwoma tak odległymi państwami. Nie jestem w prawdzie sama, ale jednak oboje jesteśmy wykończeni. Chcieliśmy mieć dwójkę dzieci, by móc podzielić to znów na dwa, ale urodził się tylko Jeremy. Mój syn trafił do Gryffindoru.
    Moi młodsi bracia, na moją prośbę są na stałe na Berk i pilnują ogólnego porządku. Sama Astrid przeprowadziła się do Corony i wraz z poznanym tam rodzeństwem specjalizującym się w akrobatyce, otworzyła cyrk. Mimo wszystko, ja jestem szczęśliwa. Mam wiele pracy, ale jednak jestem szczęśliwa. Mam kochającego męża, mądrego syna i spore grono przyjaciół. Szkoda tylko, że wszyscy razem widujemy się teraz rzadziej. Na szczęście, dzisiaj są urodziny Any i Loli i jedziemy do Arendelle.


[Anna] 
http://data1.whicdn.com/images/98477811/original.jpg
Henry Alexander Snow (15)
http://img2.wikia.nocookie.net/__cb20140317184915/disney/es/images/d/d3/Kristoff_ni%C3%B1o.png
Riker Kristoff Snow (11)
   Przeprowadziliśmy się z Kristoffem na obrzeża Arendelle, gdzie sami zbudowaliśmy sobie domek. Po zakończeniu Hogwartu postanowiłam założyć restaurację. Otworzyłam ją w Hogsmeade, dokąd wiedzie bezpośredni portal z naszego królestwa. Kristoff prowadzi ją razem ze mną. Zdarza się, że zostajemy w mieszkaniu nad restauracją na noc, bo jest tyle pracy, że nie ma kiedy wrócić do domu. Henry i Riker pomagają nam w codziennych pracach, więc zostają tam razem z nami. Henry trafił w Hogwarcie do Hufflepuffu, a mały Riker też tam chce. Właśnie dzisiaj pomagałam Elsie i Jack'owi w przygotowaniu jednej z sal w zamku na urodziny dziewczyn. Jako chrzestna Anavis, oraz z racji, że to moje siostrzenice zgodziłam się na pomoc w sekundzie.


[Mavis]
https://38.media.tumblr.com/291f6f7e9bb9aa001dd2d1af55966c75/tumblr_mg07ve4qSA1s2p8hao1_1280.jpg
Victor Jonathan (18)
 i Viviana Veronica (15)
Rain
Niedługo po powrocie z 1991 roku, poznałam wampira o imieniu Vincent. Zakochaliśmy się w sobie. Mało kto wiedział o tym, że kogoś sobie znalazłam. W końcu jednak powiadomiliśmy wszystkich i niedługo potem wzięliśmy ślub. Tak, tak, wampiry też maja do tego prawo. Rok po małżeństwie na świat przyszedł nasz syn, Victor, któremu drugie imię dałam na wspomnienie Jonathana. Córka pojawiła się trzy lata później. Kiedy moje dzieci poszły do Hogwartu, dyrektor zrobił to samo, co Dumbledore. Zabrał im wampirzą naturę na czas edukacji. Oboje wylądowali w Slytherinie. Sama niedługo po narodzinach Vivi zostałam nauczycielką eliksirów w  Hogwarcie, a także opiekunka domu.
   Vincent nie może jechać ze mną do Frostów, ponieważ na ważne spotkanie służbowe, ale ja cieszę się, ze zobaczę przyjaciół, którzy pomimo tego, jak się zachowywałam, wybaczyli mi.


~~~~~~~~~~~~

*Anavis - Anna/Mavis
  Meroly Elunzie - Merida/Roszpunka/Caroly, Elsa/Punzie
  Hilian - Hiccup/Julian


~~~~~~~~~~~~~~
No, to miało być w tym samym co epilog, ale rozłożyłam to na dwa z racji, że kompletnie nie mam czasu na pisanie epilogu, więc i na to czekałybyście pół wieku. Tak wiec, na razie to, a potem epilog w formie dodatku o dziejach dzieci. Przy okazji, są to wpisy w "dziennikach", tak że starałam się zawrzeć w nich wszystko. epilog zaprezentuje relacje wszystkich bohaterów po zakończeniu szkoły i po ożenku.
To do zobaczenia w epilogu,
Ściskam i buziaki :*
wasza Lusia...

6 komentarzy:

  1. Piękne a jak będziesz miała czas to chociaż one shoty pisz :)
    Trochę się w tym nie łapie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale w czym konkretnie? ;)

      Usuń
    2. No kto z kim i kto jeat dzieckiem taka nie kapowata ja ;)

      Usuń
    3. Jack x Elsa
      Caroly x Arthur
      Roszpunka x Julek/Flynn
      Merida x Czkawka
      Anna x Kristoff
      Mavis x Vincent (który nie pojawił się w żadnym z 31 rozdziałów)

      Usuń
  2. Kochana Lusia. Jesteś niesamowita! Mało osób korzysta z tak fajnego rozwiązania na prawie epilog... oj współczuję Elsie xD. Czekam na epilog. Trzymaj się ciepło/ mroźno lub nie musisz się trzymać niczego! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeju, dziękuję :) Naprawdę nawet nie wiesz ( a może i wiesz, bo sama piszesz ;) ) ile taka pochwała dla mnie znaczy :*

      Usuń